Władze Działdowa musiały ostatecznie zrezygnować z budowy parku wodnego. W najbliższych dniach miasto zwróci urzędowi marszałkowskiemu w Olsztynie otrzymaną na tę inwestycję dotację - poinformował w środę burmistrz Bronisław Mazurkiewicz.

Burmistrz dodał, że miasto rezygnuje z budowy, ponieważ urząd marszałkowski w Olsztynie zdecydował, że dotację na ten cel Działdowo otrzyma pod warunkiem ukończenia inwestycji do końca czerwca 2015 r. Przypomnijmy, że miasto wnioskowało o wydłużenie tego terminu o kolejny rok.

"To dla nas za mało czasu, ponieważ wszystkie procedury trzeba przeprowadzać na nowo. Z naszych wyliczeń wynika, że nowy przetarg mógłby zostać rozstrzygnięty jesienią, a na same roboty budowlane potrzebujemy 1,5 roku" - przyznał burmistrz Mazurkiewicz.

Kłopoty z budową parku wodnego w Działdowie pojawiły się kilka miesięcy temu, gdy wykonawca nie dotrzymywał terminów realizacji poszczególnych etapów umowy. Basen miał powstać w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Gdy w połowie stycznia miasto otrzymało od wykonawcy plany, które miały być gotowe jesienią i dodatkowo zawierały błędy, zdecydowano o wypowiedzeniu umowy. Dalsze prowadzenie inwestycji, która jest współfinansowana unijnymi środkami, miasto uzależniało od tego, czy olsztyński urząd marszałkowski wydłuży do 2016 roku czas jej realizacji.

"To dla nas niezwykle trudna i smutna sytuacja, ale utrzymując taki stan rzeczy ryzykowalibyśmy tym, że nie skończymy na czas, utracimy dotację i wpadniemy jako miasto w długi" - powiedział burmistrz Mazurkiewicz. Dodał, że ma nadzieję, że miastu uda się zbudować basen z innych programów w przyszłej perspektywie.

Koszt budowy Wodnego Centrum Rekreacji w Działdowie szacowany był na 34,6 mln zł, z czego 16,5 mln zł to pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. Burmistrz Mazurkiewicz przyznał, że dotychczas wykorzystano nieco ponad 800 tys. zł dotacji i na piątkowej sesji radni Działdowa zdecydują w głosowaniu o zwróceniu tej kwoty urzędowi marszałkowskiemu w Olsztynie. "Mamy te pieniądze, sądzę, że przelew możemy wykonać od razu po sesji" - powiedział burmistrz.

Działdowo wezwało już wykonawcę inwestycji do zapłaty 3,2 mln zł kar umownych i przystąpienia do inwentaryzacji inwestycji. "Jeśli firma nie zgłosi się na inwentaryzację, dokonamy jej sami z inżynierem projektu" - zapowiedział Mazurkiewicz. Umowa między miastem Działdowo a wykonawcą zakładała ukończenie inwestycji do końca 2014 r.

W parku wodnym w Działdowie miały się znaleźć m.in. basen na otwartym powietrzu i zjeżdżalnie, basen pod dachem z ruchomą niecką, jacuzzi, korty tenisowe, które zimą byłyby lodowiskiem.