Władze Krynicy Zdrój przedstawiają szereg argumentów przemawiających za budową aquaparku w tym mieście, chociaż mają świadomość, że nowy obiekt mógłby nie przynosić zysków. Jednak, jak zapewnia burmistrz - taki obiekt byłby motorem napędowym całego uzdrowiska i jednocześnie lekiem na brak wód termalnych.

Wśród przytaczanych argumentów znalazło się m.in. to, że obecnie brakuje publicznie dostępnego basenu w Krynicy a turyści którzy chcą popływać, muszą jeździć do Nowego Sącza lub Gorlic. Poza tym nowy aquapark z niewielkim ośrodkiem spa, nawet jeśli sam na siebie nie zarobi, to przyciągnie znaczącą liczbę turystów a to oznacza zwiększone przychody hotelarzy i dochody miasta.

Kolejnym pomysłem jest nadanie nowemu obiektowi charakteru sportowego, dzięki któremu treningi mogłaby tu prowadzić kadra narodowa pływaków a ponieważ obiekt byłby kryty, to będzie możliwość korzystania z basenu przez cały rok.

Zdecydowanym zwolennikiem powstania aquaparku jest burmistrz Krynicy Dariusz Reśko, który powiedział że "Taka infrastruktura plus jeszcze spa, to interes dla całego miasta. Nawet jeśli na aquaparku nie będziemy zarabiać, to z punktu widzenia interesów gospodarki lokalnej może on generować klientów w postaci turystów i kuracjuszy.

Jak twierdzi włodarz uzdrowiska, są już partnerzy zainteresowani inwestycją. Niewykluczone, że w obiekt zainwestuje też Mid Europa Partners. Fundusz jest członem Polskich Kolei Górskich, a tym samym większościowym udziałowcem kolei na Jaworzynę Krynicką.

Aquapark miałby powstać w okolicach Czarnego Potoku.