www.slupsk.pl
2014-05-05
Słupsk oddaje 3 mln za aquapark
Słupskie władze zdecydowały się na zabezpieczenie budowy aquaparku. Ponieważ nie udało się doprowadzić do kontynuacji mocno już zaawansowanej ( w 70 procentach) inwestycji, w połowie maja ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie prac zabezpieczających. Działania te nie mają skutkować uruchomieniem aquaparku, a jedynie zabezpieczyć obiekt przed zniszczeniami i dewastacją. W zakres prac wejdzie wykonanie dachu i elewacji oraz dokończone drogi wokół budynku. Termin realizacji ma się zamknąć w sześciu miesiącach. Miasto ma do wykorzystania na aquapark ponad 16 mln zł. i z tej puli sfinansuje planowane obecnie roboty budowlane. Jednak co do tej kwoty, także zachodzą obawy, bo jak twierdzi prezydent Słupska Maciej Kobyliński "Możemy również stracić pozostałą część dotacji w kwocie 16,1 mln zł, gdyż nie wiemy czy zdążymy do połowy przyszłego roku wykorzystać te pieniądze na inne przedsięwzięcia, tj. transport i rewitalizację. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z marszałkiem i jego służbami, który podejmuje wszelkie starania aby te pieniądze nam przyznać."
Jak pisaliśmy we wcześniejszych materiałach, włodarze Słupska kilkakrotnie próbowali przekonać Radę Miasta o zasadności kontynuowania budowy parku wodnego - jednak bezskutecznie. A ponieważ inwestycja miała być w dużej mierze sfinansowana z programów unijnych i słupski magistrat otrzymał już te fundusze, niestety poniesie w związku z niedotrzymanym terminem zakończenia budowy poważne konsekwencje.
Wiadomo już, że w drugiej połowie maja br. miasto powinno zwrócić do Urzędu Marszałkowskiego 2,09 mln zł wraz z odsetkami. Konsekwencje poniesie także Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego SA w Słupsku, która będzie musiała oddać kwotę 840 tys. zł.
Słupska Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego otrzymała wspomniane unijne wsparcie na połączoną z aquaparkiem budowę Parku Kulturowego "Klasztorne Stawy". Wprawdzie Park Kulturowy powstał, ale Zarząd Województwa Pomorskiego stwierdził, że zgodnie z projektem miał on uzupełniać budowę parku wodnego i w obecnej sytuacji nie można uznać, że "samodzielnie realizuje on cele i przesłanki poddziałania, działania i osi priorytetowej, w ramach której uzyskał dofinansowanie".
Prezydent Kobyliński otwarcie mówi, że poważne konsekwencje finansowe, jakie poniesie miasto to wina radnych. Zdaniem M. Kobylińskiego to "decyzja polityczna, nacechowana tylko i wyłącznie złą wolą większości Rady Miejskiej, spowodowała nie tylko zatrzymanie budowy parku wodnego, ale także konieczność zwrotu przez miasto niemal 2,1 mln zł, a przez PARR 840 tys. zł (nie mówiąc już o odsetkach)". Postanowienia większości radnych prezydent nazwał "nieodpowiedzialnymi i noszącymi znamiona sabotażu gospodarczego".
Co dalej z niedokończoną inwestycją na razie nie wiadomo, ale władze miasta zapewniają, że nie ustaną w wysiłkach, aby aquapark powstał.
Źródło: UM Słupsk
Przeczytaj także: "Nowa nadzieja na dokończenie Aquaparku w Słupsku?" - www.basenprof.pl/aktualnosci/255/nowa_nadzieja_na_dokonczenie_aquaparku_w_slupsku.html
zamknij
Przeczytaj także
Audyt bezpieczeństwa na przykładzie parku wodnego - cz. 2
Druga część artykułu przedstawiającego analizę procesu wdrażania audytu bezpieczeństwa. Tym razem przedstawiamy etapy wdrożenia, propozycje zastosowania rozwiązań i podsumowanie.
Przeczytaj: Audyt bezpieczeństwa na [...]