W dniu 23 sierpnia br. w Niemczech zaczęły obowiązywać surowe przepisy związane z walką z pandemią wirusa COVID-19. Będą one dotyczyć także pływalni, Aquaparków i saun.

Niemiecki rząd już się przygotowuję na tzw. czwartą falę pandemii. Na mocy nowego przepisu niektóre zamknięte przestrzenie publiczne nie będą dostępne dla osób niezaszczepionych, nie posiadających negatywnego testu na obecność wirusa, a także osób które nie przechorowały wirusa Covid-19.

Wprowadzona podczas wideokonferencji Angeli Merkel z premierami 16 niemieckich landów zasada „3G” ma zostać wdrożona w gminie, jeżeli siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności na 100 tys. mieszkańców przekracza 35. Nazwa „3G” to skrót od pierwszych liter niemieckich słów: „geimpft, getestet, genesen" - zaszczepiony, przetestowany, ozdrowieniec.

A to oznacza, że osoby które będą chciały odwiedzić basen, Aquapark, saunarium czy inny zamknięty obiekt fitness lub wellness będą musiały na wejściu okazać negatywny test na obecności wirusa COVID-19 z bieżącego dnia, być osobą zaszczepioną lub też okazać certyfikat ozdrowieńca. Kolejnym impulsem do zaszczepienia, ma być brak nieodpłatnej możliwości przebadania na obecność wirusa.
Obecnie w kraju naszych zachodnich sąsiadów możliwość testowania jest darmowa, lecz od 11 października br. nie będzie już możliwa.

W Niemczech kampania zachęcająca do szczepienia trwa od niespełna roku (245 dni). Od tamtego czasu, osób w pełni zaszczepionych jest 49,659,889 przy czym 53,719,354 otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki.

 

Według kanclerz Angeli Merkel następny twardy lockdown na razie nie jest konieczny. Uczula jednak, że w przypadku pojawienia się kolejnej mutacji wirusa sytuacja może ulec zmianie.

W Polsce jak dotąd nie mówi się o wprowadzeniu kolejnego lockdownu, choć rząd przygotowuje się na różne scenariusze. Jednym z nich ma być wprowadzanie lokalnych obostrzeń na podstawie zwiększonych liczb zachorowań i pobytów szpitalnych, oraz zgonów. Znaczenie mają także mieć statystyki związane z ilością zaszczepionych przeciw Covid-19 mieszkańców. Poniżej statystyki zachorowań na dzień 26 sierpnia bieżącego roku.

Patrząc jednak na dotychczasowe działania rządzących - pierwsze zamykane, a ostatnie otwierane w tzw. lockdownach były obiekty rekreacyjno-sportowe, dlatego branża basenowa i hotelarska z dużym niepokojem patrzy w przyszłość. Miejmy nadzieję, że czarny scenariusz sprzed sezonu wakacyjnego już do nas jednak nie wróci.