Rozmowy branżowe Konferencje Academy of Pool Experts Dodaj firmę Newsletter TV Basenprof
Aktualnościwięcej aktualności



















2014-07-28
Kryterium ceny zlikwidowane
Cena przestanie być wyłącznym kryterium rozstrzygania przetargów, a wykonawcy mają zatrudniać ludzi na etat - przewiduje nowelizacja Prawa zamówień publicznych przyjęta przez Sejm.
 
Za uchwaleniem ustawy głosowało 295 posłów; nikt nie był przeciwko, a 148 osób wstrzymało się od głosu.
 
Nowela powstała w wyniku prac w Sejmie nad kilkoma propozycjami, w tym PO i Twojego Ruchu.
 
"Dzisiaj z ustawy o zamówieniach publicznych zniknie zapis stosowania najniższej ceny. Firmy, które wygrywały przetargi dzięki takiemu zapisowi nie będą mogły już tego czynić" - mówił w Sejmie Jerzy Borkowski z Twojego Ruchu.
 
Sprawozdawca sejmowej komisji gospodarki Maria Małgorzata Janyska (PO) powiedziała w piątek PAP, że "dzięki noweli żegnamy się z największymi problemami zgłaszanymi do tej pory przez uczestników rynku zamówień publicznych, czyli m.in. dyktatem najniższej ceny".
 
"Kryterium najniższej ceny będzie można stosować jedynie w przypadku przedmiotów zamówienia publicznego, które są powszechnie dostępne na rynku i mają ustalone standardy jakościowe. Jednocześnie zamawiający będzie musiał udowodnić, że w opisie przedmiotu zamówienia uwzględnił koszty ponoszone w całym okresie korzystania z niego" - podkreśliła Janyska, która jest współautorką noweli.
 
Dodała, że jest to "rewolucyjne podejście, bo skłania zamawiającego do realizacji dobrego jakościowo zamówienia". Chodzi o to, by zamawiający nie kierował się ceną nabycia, lecz wartością zamówienia w okresie korzystania z niego. Jak mówiła, na wartość tę składają się m.in.: koszty eksploatacji zamówienia, szkoleń, czy kompleksowych zakupów informatycznych.
 
Z kolei jeden ze współautorów propozycji PO, europoseł Adam Szejnfeld przekonywał na piątkowej konferencji prasowej, że jest to „największa reforma prawa zamówień publicznych w ostatniej dekadzie”.
 
"Liczne przypadki sytuacji, które nazywane były nawet jako patologie powodują, że postanowiliśmy przepisy dostosować do polskiej rzeczywistości tak, aby te patologie nie miały racji powtarzać się w przyszłości” – podkreślił Szejnfeld.
 
Zaznaczył, że do tej pory decydująca przy rozstrzyganiu przetargu najczęściej była cena, nie jakość oferty. Szejnfeld dodał, że nowela zawiera też wiele innych, „propracowniczych” zmian.
 
Przepisy o zamówieniach publicznych są podstawą wydatkowania około 150 mld zł rocznie. Zgodnie z przyjętymi przez posłów regulacjami zamawiający, który ogłasza przetarg i ustali cenę jako wyłączne kryterium, będzie zobligowany do uzasadnienia takiej decyzji. Chodzi o to, by rozpisujący przetargi odważniej określali ich kryteria.
 
Teraz bowiem kryterium ceny stosuje się głównie ze strachu przed zarzutami o niegospodarność czy korupcję. W praktyce nabywane są usługi czy towary o najniższej wartości, niezależnie od ich jakości czy późniejszych wysokich kosztów eksploatacyjnych.
 
Ustawa zakłada też, że prezes Urzędu Zamówień Publicznych ma publikować wykazy dobrych praktyk i tworzyć wzorce, z których mogliby korzystać zamawiający.
 
Przepisy nakładają też na oferenta obowiązek dowiedzenia, że proponowana przez niego cena nie jest rażąco niska - jeżeli zamawiający uzna, że cena jest dumpingowa, to oferent ma udowodnić, że tak nie jest.
 
Nowelizacja przewiduje waloryzowanie wartości kontraktów w sytuacjach, na które strony umowy nie mają wpływu. Chodzi o wzrost płacy minimalnej, podatku VAT oraz składek na ubezpieczenie społeczne.
 
Nowością jest też to, że pracodawcy będą zobowiązani do takiego kalkulowania kosztorysów, by praca była w nich wyceniana na podstawie co najmniej płacy minimalnej. Przez brak takich przepisów firmy zaniżają koszty pracy, przewidując zatrudnienie później pracowników "na czarno", bez opłacania im składek emerytalnych czy ubezpieczeniowych.
 
Zdaniem Konfederacji Lewiatan nowe przepisy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. "Teraz będzie można efektywniej wydawać publiczne pieniądze, zmniejszyć szarą strefę w zatrudnieniu, wyeliminować praktyki szkodzące uczciwej konkurencji i wesprzeć stabilne zatrudnienie" - ocenił ekspert Konfederacji Lewiatan Marek Kowalski.
 
Konfederacja Lewiatan podkreśliła, że pracodawcy od dawna postulowali odejście od kryterium "najniższej ceny" i wdrożenie kryterium oferty "najkorzystniejszej ekonomicznie". Opowiadali się też za wprowadzeniem obowiązku waloryzacji umów w ramach zamówień publicznych i opracowaniem dobrych praktyk i wzorcowych dokumentów.
 
W opinii Grzegorza Baczewskiego, dyrektora departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan, regulacja porządkuje rynek zamówień publicznych.
 
"Do tej pory było tak, że o zwycięstwie w przetargu decydowała wyłącznie najniższa cena. Wymuszało to na oferentach maksymalne cięcie kosztów. Jednym ze sposobów było stosowanie umów cywilnoprawnych, w których stawkę za godzinę pracy kalkulowano nawet poniżej połowy płacy minimalnej. Ci, którzy chcieli zatrudniać na umowę o pracę nie mieli szans na zdobycie kontraktu" – dodał.
Źródło: PAP

zamknij

Przeczytaj także

Tunelowa rynna przelewowa - korzyści
Tunelowa rynna przelewowa to nowatorskie i estetyczne połączenie rynny typu fińskiego z typem Wiesbaden dolny. Konstrukcyjnie jest to rynna przelewowa fińska, jednak woda z basenu nie przelewa się górną krawędzią niecki, ale [...]

zamknij

Polecamy firmy


Konferencja Hotel Spa Baseny i Saunaria


Academy od Pool Experts


Agencja Rozwoju Infrastruktury Basenowej



Copyrigth Basenprof © 2012-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie bez zgody Wydawcy zabronione.