Paweł Kobierzewski - TK Holding
2023-07-11
Rozmowa z Pawłem Kobierzewskim o rozwiązaniach w Parku Wodnym Tychy
Obiekty basenowe to zdecydowanie jeden z najbardziej „energożernych” segmentów rynku. Utrzymanie odpowiedniej infrastruktury, oraz parametrów wody i powietrza sprawia, że mamy do czynienia z trudnym i wymagającym środowiskiem, co wprost przekłada się na ponoszone duże koszty. O tym, jakie są możliwości zoptymalizowania tych kosztów już na etapie projektowym, rozmawiamy z Pawłem Kobierzewskim – architektem z TKHolding Truszczyński Kobierzewski Sp z o.o.
Joanna Maląg: Energooszczędność to obecnie temat numer jeden na świecie. Kryzys energetyczny pokazał, że obiekty basenowe mają realne problemy związane z kosztami eksploatacyjnymi, a jak wiemy, nie są to małe koszty.
Paweł Kobierzewski: Tak, warto o tym opowiedzieć. Większość obiektów basenowych w Polsce spotyka się dzisiaj z ogromnymi kosztami utrzymania eksploatacji, które w dużej mierze przewyższają zyski jakie są w stanie uzyskać z dotychczasowych cen biletów. Po uwolnieniu cen gazu i energii w tym roku, niektóre obiekty dostały kilkaset razy większe rachunki niż do tej pory. Trzeba podkreślić, że generalnie ten problem nie jest tylko problemem polskim, spotykamy się z tym działając międzynarodowo i wiemy o problemach obiektów np. we Francji czy we Włoszech, które tak jak polskie, albo są zamykane czasowo, albo ograniczają ilość działających niecek, lub skracają czas funkcjonowania. W odróżnieniu od saunariów, gdzie da się wyłączyć w ciągu dnia część saun i przy większym obłożeniu włączać kolejne, z basenem tak się niestety zrobić nie da. Dlatego trzeba szukać strategicznych rozwiązań, które pozwolą na zaoszczędzenie kosztów.
Czy są obiekty, które radzą sobie lepiej na tej płaszczyźnie?
Jest w Polsce obiekt, który wyróżnia się na tej mapie w Polsce i na świecie. Mam na myśli Park Wodny Tychy, będący zaprzeczeniem działań, o których wspomniałem. Tychy się wyróżniają, ponieważ się rozbudowują. Obecnie Aquapark jest w trakcie budowy sauny olimpijskiej, o której ostatnio na portalu Basenprof był artykuł, a obecnie projektujemy rozbudowę basenów zewnętrznych o kolejną nieckę zewnętrzną. Tu trzeba dodać, że ogólnie niecka zewnętrzną to energetyczny „potwór”, ale nie w przypadku Tychów ponieważ tyski obiekt jest swojego rodzaju perpetuum mobile, bo generuje dwa razy więcej energii niż zużywa. Dziś dla wielu sukcesem jest, gdy obiekt jest zero energetyczny, a tyski Aquapark jest plus energetyczny. W Europie większość obiektów nie tylko sportowych, ale i mieszkaniowych dąży do uzyskania tej zerowej potrzeby energetycznej czyli, że sam będzie siebie utrzymywał, a Aquapark w Tychach generuje więcej energii niż zużywa co jest fenomenem wśród polskich (i nie tylko) basenów.
Na czym polega ta innowacyjna technologia?
Odnawialne źródła energii typu farmy wiatrowe i fotowoltaika to oczywiście świetne rozwiązania jeżeli chodzi o OZE, ale one też nie są w pełni satysfakcjonujące, ponieważ działają wtedy kiedy wieje wiatr lub świeci słonce no i przede wszystkim mamy problemy z magazynowaniem takiej energii. Zarówno drogie paliwa konwencjonalne, jak i OZE nie są w stanie zapewnić optymalnego rozwiązania dla obiektów basenowych. W Parku Wodnym Tychy inwestor - Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej (RCGW) generuje energię z odpadów wpisując się w ideę Smart City czyli wykorzystania energii z odpadów. RCGW zagospodarowuje odpady z różnych przedsiębiorstw, miasta itd. i przetwarza je na biogaz. Parametry wychodzą rewelacyjnie, bo dzięki specjalnym procesom uzyskuje się dużo więcej energii niż w innych obiektach tego typu. W większości przypadków jest tak, że oczyszczalnie w Polsce generują tylko około 20-50% na pokrycie własnego zapotrzebowania energetycznego, a resztę muszą kupić lub doprodukować na zewnątrz. O ile w ogóle produkują energię z biogazu. W kraju mamy tylko trzy oczyszczalnie ścieków, które w 100% pokrywają swoje zapotrzebowanie i w tym jedną jest tyska, która w procesie współdziałania z Aquaparkiem generuje dwa razy więcej energii. Dlatego mogę śmiało powiedzieć, że tyskie rozwiązanie jest fenomenem w skali Europy. Jest liderem i wzorem jeśli chodzi o taki cykl funkcjonowania, ponieważ pokazuje, że ścieki i odpady, które występują wszędzie, można przetwarzać na energię uzyskując bardzo dobre efekty finansowe, jednocześnie chroniąc środowisko naturalne.
Pojawia się jednak pytanie, to po co w tym procesie Aquapark? Skoro miasto ma bardzo duże zapotrzebowane na energię, to może wybudujmy oczyszczalnię ścieków, wybudujmy biogazownię i utrzymujmy w ten sposób miasto z pominięciem Aquaparku? Okazuje się jednak, że nie do końca to tak działa, bo Aquapark jest niezbędnym elementem tego systemu. Kogeneratorownia w takim przypadku jest tak naprawdę elektrownią.
Jako analogię można tu przytoczyć potężną elektrownię w Rybniku przy Zalewie Rybnickim. Zalew jest niezbędny, ponieważ służy za chłodnicę dla maszyn generujących prąd, a u nas takim chłodziwem jest Aquapark. Działa to tak, że podczas spalania biogazu w kogeneratorach powstają dwa rodzaje energii: cieplna i elektryczna. Z energią elektryczną nie ma problemu, bo jest czysta i Aquapark może ją wykorzystać, a nadwyżki sprzedaje do miasta. Problem pojawiłby się w przypadku ciepła - gdyby Aquaparku nie było, to ciepło trzeba by wyrzucić w atmosferę i w tym momencie byłby to odpad, a co za tym idzie sprawność całego systemu byłaby niewielka, bo wykorzystany byłby tylko prąd, natomiast ciepło odpadowe byłoby wręcz zanieczyszczeniem. Dlatego Aquapark jest niezbędnym trybem systemu, ciepło odpadowe zasila go szczególnie w okresach zimowych, np. basen zewnętrzny w Tychach jest najcieplejszym basenem, dzięki temu, że jest chłodnicą dla kogeneratorów.
Co wobec tego robić z niepotrzebną energią cieplną w lecie? Tyski Aquapark „wpina” się do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) i żartobliwie można powiedzieć, że sprzedaje węgiel górnikom. Tutaj znowu możemy zapytać - skoro sprzedajecie energię do PEC-u, to po co ten Aquapark? Problem polega na tym, że w okresie zimowym, czyli wtedy kiedy park wodny potrzebuje energii cieplnej w dużych ilościach, parametr który wychodzi z kogeneratorów jest niewystarczający do zasilania sieci ciepłowniczej, więc wtedy ta energia odpadowa idzie na Aquapark. Natomiast w lecie, gdy PEC nie musi ogrzewać domów, ale potrzebuje ciepłej wody użytkowej, parametr jest już wystarczający, więc wygenerowane w lecie przez obiekt ciepło zostaje wrzucane do sieci ciepłowniczej. W ten sposób znowu nie ma odpadu i dzięki temu, wyniki energetyczne parku wodnego wychodzą fantastycznie.
Oczywiście trzeba dodać, że nie jest tylko tak, że sama ta technologia zapewnia obiektowi świetne wyniki energetyczne. My jako architekci projektując ten obiekt przyłożyliśmy bardzo dużo wagi do rozwiązań proekologicznych, poczynając od samej formy, umiejscawiając obiekt na planie elipsy. Elipsa ma najlepszy stosunek powierzchni zewnętrznej do wewnętrznej tzn. ograniczamy ilość przegród zewnętrznych, uzyskując dzięki temu bardzo optymalne wnętrze. Dodatkowo Aquapark korzysta maksymalnie z nasłonecznienia światłem naturalnym poprzez świetlik z folii ETFE, który został tak ustawiony pod względem stron świata, żeby w okresach jesienno-zimowych chwytał słońce praktycznie do samego końca. W okresie letnim gdy słonce świeci pionowo, zadbaliśmy o to, żeby nie doprowadzać do przegrzania hali basenowej poprzez ukształtowanie świetlika w pozycji ograniczającej dostęp nasłonecznienia. Wspomniane energooszczędne rozwiązania już na etapie projektowania wprowadzaliśmy w symulacje komputerowe za pomocą oprogramowania BIM, co pozwoliło nam na precyzyjne wyliczenia i przeniesienie w skali 1:1 naszych modeli symulacji na funkcjonujący obiekt.
Z biegiem czasu obiekt, pierwotnie działający na dwóch kogeneratorach, teraz pracuje na trzech, a ilość generowanej energii jest tak duża, że potrzebuje jeszcze większej chłodnicy. Z tego powodu będziemy dobudowywać jeszcze jeden basen zewnętrzny.
O tym, że udało nam się zrobić obiekt innowacyjny na skalę światową, może też świadczyć kolejny przykład: podczas pandemii i uciążliwych lockdownów, gdy większość pływalni przynosiła straty, Aquapark w Tychach zarabiał generując energię. Jest to jego dodatkowa funkcja – zakamuflowana elektro-ciepłownia pod przykrywką Aquaparku, który w synergii z oczyszczalnią ścieków tworzy swojego rodzaju obieg zamknięty.
Czy taką innowacyjną technologię można przeszczepić na inne obiekty w Polsce?
To ciekawe pytanie. Rozmawialiśmy o tym i doszliśmy do wniosku, że bez konkretnego inwestora specjalizującego się w produkcji biogazu, jakim jest Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej SA byłoby to trudne, ale nie niemożliwe. Zadaliśmy prezesowi RDGW Zbigniewowi Gieleciakowi pytanie, czy taką inwestycję da się powtórzyć w skali kraju.
I wiemy, że pomimo wielu opinii, iż przepisy nie pozwalają na tego typu twory, nie jest to do końca, prawdą. Odpady generowane są w każdym mieście i w szczególności w aglomeracjach warto oczyszczalnie ścieków do lokalnych potrzeb odpowiednio dostosować, przeanalizować rynek, możliwości i powtarzać te rozwiązania z sukcesem.
Trzeba podkreślić, że tyskie rozwiązanie jest niezależne od warunków pogodowych takich jak wiatr czy słońce i zastępuje w pełni paliwa kopalne, ponieważ spalanie biogazu można zmagazynować i odpalać niezależnie od czynników zewnętrznych. I jeśli udałoby się je przeszczepić na dużą skalę, to nie byłaby to już tylko kwestia uniezależnienia obiektów basenowych i poprawy ich sytuacji, ale przede wszystkim uniezależnienia w dość znacznym stopniu gospodarki kraju. Widzimy obecnie, że wojna na Ukrainie, a wcześniej pandemia Covid-19 i wszystkie inne globalne sytuacje wpływają na to, co dzieje się u nas w Polsce, dlatego tego typu rozwiązania naszym zdaniem są przyszłością.
A co z obiektami, które nie będą mogły wprowadzić biogazowej technologii?
Oczywiście nie we wszystkich obiektach da się dostawić kogenerator biogazowy i spiąć pływalnię z oczyszczalnią ścieków, bo gdyby to było takie proste, to dzisiaj wszyscy korzystaliby z paliw biogazowych. Natomiast są również inne możliwości optymalizacji kosztów, na które my, jako projektanci zwracamy uwagę podczas termomodernizacji, a należą do nich np. odpowiednie doświetlenie, zastosowanie odpowiednich materiałów izolacyjnych, wymiana instalacji wentylacyjnych, montaż pomp ciepła, fotowoltaiki itd. Wszystko to kwestia odpowiedniej analizy i planu. My naszych klientów namawiamy, żeby przeanalizowali funkcjonalność swojego obiektu, bo czasem trzeba się zastanowić na czym ten obiekt zarabia. Dzisiaj widać, że generatorami zysków dla obiektów są sauny, więc przy rozbudowach czy modernizacjach obiektów basenowych warto pomyśleć o prostych modernizacjach saun, które nie są tak kosztochłonne jak sam basen, ale mogą przynieść potrzebne zyski. Tylko trzeba taką rozbudowę odpowiednio zaplanować. I nie koniecznie mam tu na myśli wsadzenie dużej ilości małych kabin saunowych. Ale o tym już rozmawialiśmy przy okazji rozbudowy Tychów o saunę olimpijską.
Aquapark w Tychach to, jak widać na przestrzeni ostatnich lat ciągły rozwój – co jeszcze w najbliższych planach oprócz budowy olimpijskiej sauny?
Rzeczywiście, Aquapark stawia na rozwój. RGTW ogłosiło ostatnio przygotowania do budowy całorocznego krytego lodowiska, które ma powstać w sąsiedztwie wodnego parku. Tychy słyną ze świetnych hokeistów, ale też wielu mieszkańców chętnie skorzysta z rekreacyjnego lodowiska.
Dziękuję za rozmowę.
***
Paweł Kobierzewski – TKHolding Truszczyński & Kobierzewski Sp z o.o. Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach wydziału Architektury i Urbanistyki. Posiada uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej. Swoje doświadczenie zawodowe koncentruje na dużych obiektach użyteczności publicznej o najwyższym stopniu skomplikowania funkcjonalnego, jak i technicznego. Jest współautorem między innymi: Wodny Park Tychy, Fabryka Wody w Szczecinie, Hala Unihokeja w Warszawie, Kompleks hotelowy w Trzęsaczu, Śląskie Centrum Biznesu Radius w Rudzie Śląskiej. Pełnił osobisty nadzór autorskim nad budową Wodnego Parku Tychy, który był wielokrotnie nagradzany na arenie międzynarodowej. Jest laureatem: ICONIC AWARDS 2020, German Design Award 2021, Finalista World Architecture Festival 2019 w Amsterdamie. Już od czasów studenckich rozwijał technologię BIM, a później w pracy Wirtualną Rzeczywistość (VR). W 2016 roku współzałożyciel i prokurent firm DreamWorlds i TKHolding. Miłośnik nowoczesnych technologii i rysunku odręcznego. Z zamiłowania narciarz.
Joanna Maląg: Energooszczędność to obecnie temat numer jeden na świecie. Kryzys energetyczny pokazał, że obiekty basenowe mają realne problemy związane z kosztami eksploatacyjnymi, a jak wiemy, nie są to małe koszty.
Paweł Kobierzewski: Tak, warto o tym opowiedzieć. Większość obiektów basenowych w Polsce spotyka się dzisiaj z ogromnymi kosztami utrzymania eksploatacji, które w dużej mierze przewyższają zyski jakie są w stanie uzyskać z dotychczasowych cen biletów. Po uwolnieniu cen gazu i energii w tym roku, niektóre obiekty dostały kilkaset razy większe rachunki niż do tej pory. Trzeba podkreślić, że generalnie ten problem nie jest tylko problemem polskim, spotykamy się z tym działając międzynarodowo i wiemy o problemach obiektów np. we Francji czy we Włoszech, które tak jak polskie, albo są zamykane czasowo, albo ograniczają ilość działających niecek, lub skracają czas funkcjonowania. W odróżnieniu od saunariów, gdzie da się wyłączyć w ciągu dnia część saun i przy większym obłożeniu włączać kolejne, z basenem tak się niestety zrobić nie da. Dlatego trzeba szukać strategicznych rozwiązań, które pozwolą na zaoszczędzenie kosztów.
Czy są obiekty, które radzą sobie lepiej na tej płaszczyźnie?
Jest w Polsce obiekt, który wyróżnia się na tej mapie w Polsce i na świecie. Mam na myśli Park Wodny Tychy, będący zaprzeczeniem działań, o których wspomniałem. Tychy się wyróżniają, ponieważ się rozbudowują. Obecnie Aquapark jest w trakcie budowy sauny olimpijskiej, o której ostatnio na portalu Basenprof był artykuł, a obecnie projektujemy rozbudowę basenów zewnętrznych o kolejną nieckę zewnętrzną. Tu trzeba dodać, że ogólnie niecka zewnętrzną to energetyczny „potwór”, ale nie w przypadku Tychów ponieważ tyski obiekt jest swojego rodzaju perpetuum mobile, bo generuje dwa razy więcej energii niż zużywa. Dziś dla wielu sukcesem jest, gdy obiekt jest zero energetyczny, a tyski Aquapark jest plus energetyczny. W Europie większość obiektów nie tylko sportowych, ale i mieszkaniowych dąży do uzyskania tej zerowej potrzeby energetycznej czyli, że sam będzie siebie utrzymywał, a Aquapark w Tychach generuje więcej energii niż zużywa co jest fenomenem wśród polskich (i nie tylko) basenów.
Na czym polega ta innowacyjna technologia?
Odnawialne źródła energii typu farmy wiatrowe i fotowoltaika to oczywiście świetne rozwiązania jeżeli chodzi o OZE, ale one też nie są w pełni satysfakcjonujące, ponieważ działają wtedy kiedy wieje wiatr lub świeci słonce no i przede wszystkim mamy problemy z magazynowaniem takiej energii. Zarówno drogie paliwa konwencjonalne, jak i OZE nie są w stanie zapewnić optymalnego rozwiązania dla obiektów basenowych. W Parku Wodnym Tychy inwestor - Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej (RCGW) generuje energię z odpadów wpisując się w ideę Smart City czyli wykorzystania energii z odpadów. RCGW zagospodarowuje odpady z różnych przedsiębiorstw, miasta itd. i przetwarza je na biogaz. Parametry wychodzą rewelacyjnie, bo dzięki specjalnym procesom uzyskuje się dużo więcej energii niż w innych obiektach tego typu. W większości przypadków jest tak, że oczyszczalnie w Polsce generują tylko około 20-50% na pokrycie własnego zapotrzebowania energetycznego, a resztę muszą kupić lub doprodukować na zewnątrz. O ile w ogóle produkują energię z biogazu. W kraju mamy tylko trzy oczyszczalnie ścieków, które w 100% pokrywają swoje zapotrzebowanie i w tym jedną jest tyska, która w procesie współdziałania z Aquaparkiem generuje dwa razy więcej energii. Dlatego mogę śmiało powiedzieć, że tyskie rozwiązanie jest fenomenem w skali Europy. Jest liderem i wzorem jeśli chodzi o taki cykl funkcjonowania, ponieważ pokazuje, że ścieki i odpady, które występują wszędzie, można przetwarzać na energię uzyskując bardzo dobre efekty finansowe, jednocześnie chroniąc środowisko naturalne.
Pojawia się jednak pytanie, to po co w tym procesie Aquapark? Skoro miasto ma bardzo duże zapotrzebowane na energię, to może wybudujmy oczyszczalnię ścieków, wybudujmy biogazownię i utrzymujmy w ten sposób miasto z pominięciem Aquaparku? Okazuje się jednak, że nie do końca to tak działa, bo Aquapark jest niezbędnym elementem tego systemu. Kogeneratorownia w takim przypadku jest tak naprawdę elektrownią.
Jako analogię można tu przytoczyć potężną elektrownię w Rybniku przy Zalewie Rybnickim. Zalew jest niezbędny, ponieważ służy za chłodnicę dla maszyn generujących prąd, a u nas takim chłodziwem jest Aquapark. Działa to tak, że podczas spalania biogazu w kogeneratorach powstają dwa rodzaje energii: cieplna i elektryczna. Z energią elektryczną nie ma problemu, bo jest czysta i Aquapark może ją wykorzystać, a nadwyżki sprzedaje do miasta. Problem pojawiłby się w przypadku ciepła - gdyby Aquaparku nie było, to ciepło trzeba by wyrzucić w atmosferę i w tym momencie byłby to odpad, a co za tym idzie sprawność całego systemu byłaby niewielka, bo wykorzystany byłby tylko prąd, natomiast ciepło odpadowe byłoby wręcz zanieczyszczeniem. Dlatego Aquapark jest niezbędnym trybem systemu, ciepło odpadowe zasila go szczególnie w okresach zimowych, np. basen zewnętrzny w Tychach jest najcieplejszym basenem, dzięki temu, że jest chłodnicą dla kogeneratorów.
Co wobec tego robić z niepotrzebną energią cieplną w lecie? Tyski Aquapark „wpina” się do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) i żartobliwie można powiedzieć, że sprzedaje węgiel górnikom. Tutaj znowu możemy zapytać - skoro sprzedajecie energię do PEC-u, to po co ten Aquapark? Problem polega na tym, że w okresie zimowym, czyli wtedy kiedy park wodny potrzebuje energii cieplnej w dużych ilościach, parametr który wychodzi z kogeneratorów jest niewystarczający do zasilania sieci ciepłowniczej, więc wtedy ta energia odpadowa idzie na Aquapark. Natomiast w lecie, gdy PEC nie musi ogrzewać domów, ale potrzebuje ciepłej wody użytkowej, parametr jest już wystarczający, więc wygenerowane w lecie przez obiekt ciepło zostaje wrzucane do sieci ciepłowniczej. W ten sposób znowu nie ma odpadu i dzięki temu, wyniki energetyczne parku wodnego wychodzą fantastycznie.
Oczywiście trzeba dodać, że nie jest tylko tak, że sama ta technologia zapewnia obiektowi świetne wyniki energetyczne. My jako architekci projektując ten obiekt przyłożyliśmy bardzo dużo wagi do rozwiązań proekologicznych, poczynając od samej formy, umiejscawiając obiekt na planie elipsy. Elipsa ma najlepszy stosunek powierzchni zewnętrznej do wewnętrznej tzn. ograniczamy ilość przegród zewnętrznych, uzyskując dzięki temu bardzo optymalne wnętrze. Dodatkowo Aquapark korzysta maksymalnie z nasłonecznienia światłem naturalnym poprzez świetlik z folii ETFE, który został tak ustawiony pod względem stron świata, żeby w okresach jesienno-zimowych chwytał słońce praktycznie do samego końca. W okresie letnim gdy słonce świeci pionowo, zadbaliśmy o to, żeby nie doprowadzać do przegrzania hali basenowej poprzez ukształtowanie świetlika w pozycji ograniczającej dostęp nasłonecznienia. Wspomniane energooszczędne rozwiązania już na etapie projektowania wprowadzaliśmy w symulacje komputerowe za pomocą oprogramowania BIM, co pozwoliło nam na precyzyjne wyliczenia i przeniesienie w skali 1:1 naszych modeli symulacji na funkcjonujący obiekt.
Z biegiem czasu obiekt, pierwotnie działający na dwóch kogeneratorach, teraz pracuje na trzech, a ilość generowanej energii jest tak duża, że potrzebuje jeszcze większej chłodnicy. Z tego powodu będziemy dobudowywać jeszcze jeden basen zewnętrzny.
O tym, że udało nam się zrobić obiekt innowacyjny na skalę światową, może też świadczyć kolejny przykład: podczas pandemii i uciążliwych lockdownów, gdy większość pływalni przynosiła straty, Aquapark w Tychach zarabiał generując energię. Jest to jego dodatkowa funkcja – zakamuflowana elektro-ciepłownia pod przykrywką Aquaparku, który w synergii z oczyszczalnią ścieków tworzy swojego rodzaju obieg zamknięty.
Czy taką innowacyjną technologię można przeszczepić na inne obiekty w Polsce?
To ciekawe pytanie. Rozmawialiśmy o tym i doszliśmy do wniosku, że bez konkretnego inwestora specjalizującego się w produkcji biogazu, jakim jest Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej SA byłoby to trudne, ale nie niemożliwe. Zadaliśmy prezesowi RDGW Zbigniewowi Gieleciakowi pytanie, czy taką inwestycję da się powtórzyć w skali kraju.
I wiemy, że pomimo wielu opinii, iż przepisy nie pozwalają na tego typu twory, nie jest to do końca, prawdą. Odpady generowane są w każdym mieście i w szczególności w aglomeracjach warto oczyszczalnie ścieków do lokalnych potrzeb odpowiednio dostosować, przeanalizować rynek, możliwości i powtarzać te rozwiązania z sukcesem.
Trzeba podkreślić, że tyskie rozwiązanie jest niezależne od warunków pogodowych takich jak wiatr czy słońce i zastępuje w pełni paliwa kopalne, ponieważ spalanie biogazu można zmagazynować i odpalać niezależnie od czynników zewnętrznych. I jeśli udałoby się je przeszczepić na dużą skalę, to nie byłaby to już tylko kwestia uniezależnienia obiektów basenowych i poprawy ich sytuacji, ale przede wszystkim uniezależnienia w dość znacznym stopniu gospodarki kraju. Widzimy obecnie, że wojna na Ukrainie, a wcześniej pandemia Covid-19 i wszystkie inne globalne sytuacje wpływają na to, co dzieje się u nas w Polsce, dlatego tego typu rozwiązania naszym zdaniem są przyszłością.
A co z obiektami, które nie będą mogły wprowadzić biogazowej technologii?
Oczywiście nie we wszystkich obiektach da się dostawić kogenerator biogazowy i spiąć pływalnię z oczyszczalnią ścieków, bo gdyby to było takie proste, to dzisiaj wszyscy korzystaliby z paliw biogazowych. Natomiast są również inne możliwości optymalizacji kosztów, na które my, jako projektanci zwracamy uwagę podczas termomodernizacji, a należą do nich np. odpowiednie doświetlenie, zastosowanie odpowiednich materiałów izolacyjnych, wymiana instalacji wentylacyjnych, montaż pomp ciepła, fotowoltaiki itd. Wszystko to kwestia odpowiedniej analizy i planu. My naszych klientów namawiamy, żeby przeanalizowali funkcjonalność swojego obiektu, bo czasem trzeba się zastanowić na czym ten obiekt zarabia. Dzisiaj widać, że generatorami zysków dla obiektów są sauny, więc przy rozbudowach czy modernizacjach obiektów basenowych warto pomyśleć o prostych modernizacjach saun, które nie są tak kosztochłonne jak sam basen, ale mogą przynieść potrzebne zyski. Tylko trzeba taką rozbudowę odpowiednio zaplanować. I nie koniecznie mam tu na myśli wsadzenie dużej ilości małych kabin saunowych. Ale o tym już rozmawialiśmy przy okazji rozbudowy Tychów o saunę olimpijską.
Aquapark w Tychach to, jak widać na przestrzeni ostatnich lat ciągły rozwój – co jeszcze w najbliższych planach oprócz budowy olimpijskiej sauny?
Rzeczywiście, Aquapark stawia na rozwój. RGTW ogłosiło ostatnio przygotowania do budowy całorocznego krytego lodowiska, które ma powstać w sąsiedztwie wodnego parku. Tychy słyną ze świetnych hokeistów, ale też wielu mieszkańców chętnie skorzysta z rekreacyjnego lodowiska.
Dziękuję za rozmowę.
***
Paweł Kobierzewski – TKHolding Truszczyński & Kobierzewski Sp z o.o. Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach wydziału Architektury i Urbanistyki. Posiada uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej. Swoje doświadczenie zawodowe koncentruje na dużych obiektach użyteczności publicznej o najwyższym stopniu skomplikowania funkcjonalnego, jak i technicznego. Jest współautorem między innymi: Wodny Park Tychy, Fabryka Wody w Szczecinie, Hala Unihokeja w Warszawie, Kompleks hotelowy w Trzęsaczu, Śląskie Centrum Biznesu Radius w Rudzie Śląskiej. Pełnił osobisty nadzór autorskim nad budową Wodnego Parku Tychy, który był wielokrotnie nagradzany na arenie międzynarodowej. Jest laureatem: ICONIC AWARDS 2020, German Design Award 2021, Finalista World Architecture Festival 2019 w Amsterdamie. Już od czasów studenckich rozwijał technologię BIM, a później w pracy Wirtualną Rzeczywistość (VR). W 2016 roku współzałożyciel i prokurent firm DreamWorlds i TKHolding. Miłośnik nowoczesnych technologii i rysunku odręcznego. Z zamiłowania narciarz.
Autor: Joanna Maląg - portal Basenprof
Przeczytaj także:
„Fabryka Wody - 6 lat realizacji projektu” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3551/fabryka_wody_-_6_lat_realizacji_projektu.html
„Ranking parków wodnych TK Holding” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3561/ranking_parkow_wodnych_tk_holding.html
„Nagroda German Design Award dla Parku Wodnego Tychy” - www.basenprof.pl/aktualnosci/2503/nagroda_german_design_award_dla_parku_wodnego_tychy.html
„Rozmowa z architektami z firmy TKHolding” - www.basenprof.pl/tv/3449/rozmowa_z_architektami_z_firmy_tkholding.html
„Rozmowa z Pawłem Kobierzewskim o nowym projekcie dla Park Wodny Tychy” - www.basenprof.pl/rozmowy/3504/rozmowa_z_pawlem_kobierzewskim_o_nowym_projekcie_dla_park_wodny_tychy.html
„Fabryka Wody - 6 lat realizacji projektu” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3551/fabryka_wody_-_6_lat_realizacji_projektu.html
„Ranking parków wodnych TK Holding” - www.basenprof.pl/aktualnosci/3561/ranking_parkow_wodnych_tk_holding.html
„Nagroda German Design Award dla Parku Wodnego Tychy” - www.basenprof.pl/aktualnosci/2503/nagroda_german_design_award_dla_parku_wodnego_tychy.html
„Rozmowa z architektami z firmy TKHolding” - www.basenprof.pl/tv/3449/rozmowa_z_architektami_z_firmy_tkholding.html
„Rozmowa z Pawłem Kobierzewskim o nowym projekcie dla Park Wodny Tychy” - www.basenprof.pl/rozmowy/3504/rozmowa_z_pawlem_kobierzewskim_o_nowym_projekcie_dla_park_wodny_tychy.html