Centralny Ośrodek Sportu w Giżycku przechodzi dużą metamorfozę. Część zmian zostało już wprowadzonych, niektóre inwestycje są w trakcie realizacji, a inne dopiero się rozpoczną. Na całość ma zostać przeznaczonych 30 milionów złotych.

– Remont hali, która powstała w 2012 roku był już niezbędny z uwagi na położony wtedy nieidealny parkiet – powiedział Tomasz Szostkowski, dyrektor COS-u w Giżycku. – Nie było to zrobione zgodnie z procedurami technicznymi. Musieliśmy wymienić go na bardzo dobry – dodał. Wymiana kosztowała obiekt kilkaset tysięcy złotych. Pieniądze uzyskano z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.

– Przy okazji dokupiliśmy dodatkowy sprzęt do siłowni: ergometry rowerowe, bieżnie, a w drodze mamy ergometry pływackie – uzupełnił dyrektor. Na hali pojawiła się również nowoczesna tablica wyników.

Obecnie w ośrodku pracują również nad innymi projektami. – Kolejne inwestycje trwające w COS Giżycko to budowa pełnowymiarowego boiska piłkarskiego i rugby w hali pneumatycznej – powiedział Szostkowski. Procedura trochę się przeciąga m.in. z uwagi na pandemię koronawirusa.

– Mamy nadzieję, że do połowy tego roku boisko będzie oddane. W jednym zadaniu powstanie hala pneumatyczna na jesień, prawdopodobnie koniec września.

- W całej Polsce północno-wschodniej mamy takie boisko Jagiellonii w Białymstoku, jedno komercyjne boisko w Gdańsku. Następny obiekt tego typu jest w Warszawie. Liczymy, że to spowoduje napływ sportowców tych dwóch dyscyplin do ośrodka, w okresie zimowym – uważa dyrektor.

Rozpoczęły się już również remonty sześciu internatów „Chata”.

– Do rozpoczęcia sezonu wysokiego powinniśmy mieć gotowe kolejne trzy i trzy do końca roku – powiedział Szostkowski.

W COS-ie przygotowano także specjalne boisko do koszykówki 3x3. Maty można rozkładać w hali (w niej wykonano także wymalowanie pod zwykłą odmianę kosza) i na zewnątrz.

– Chcemy być macierzystym ośrodkiem dla koszykówki 3x3 – stwierdził dyrektor. Dodatkowym zakupem był również pełnowymiarowy ring dla bokserów.

– Dzięki działaniom ministerstwa, dyrekcji COS w Warszawie i troszeczkę naszemu zaangażowaniu, inwestycje, które powstają w Giżycku to kwoty rzędu 30 mln złotych. Giżycko czekało bardzo długo, 18 lat od zakończenia budowy hali, na jakiekolwiek inwestycji – stwierdził Szostkowski. – Możemy być perełką w koronie COS-u – uważa dyrektor mazurskiego ośrodka.