
Termy Warmińskie - foto - facebook.com/termywarminskie
Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim przechodzą właśnie odbiory techniczne, które potrwają jeszcze kilkanaście dni. Jednak nadal nie wiadomo, kiedy nastąpi ich otwarcie.
Miasto zdecydowało się na oddanie obiektu w zarządzanie prywatnemu operatorowi, ale jak pisaliśmy w poprzednich materiałach zgłosił się tylko jeden chętny do prowadzenia term. Jest to lokalna firma, która ma na terenie Warmii kilka hoteli oraz restauracji.
Cały czas trwają rozmowy i negocjacje z potencjalnym operatorem a inwestor ma nadzieję, że po spotkaniu, które zaplanowano na koniec lipca br. należąca do Grupy Anders firma Centrum Kongresowo-Wypoczynkowym "Zamek-Ryn" przedstawi ofertę i zapadną ostateczne decyzje w sprawie terminu otwarcia term.
Przypomnijmy, że pierwotne plany zakładały otwarcie Term Warmińskich już w 2014r., jednak ogłoszona w trakcie budowy upadłość głównego wykonawcy wstrzymała na jakiś czas inwestycję. W między czasie zasadnością inwestycji interesowała się prokuratura, która badała kwestię kosztów, które będzie generowała eksploatacja obiektu – przede wszystkim chodzi tu o temperaturę wody, która po wydobyciu ma zaledwie 21 st.C, więc trzeba będzie ją dogrzewać. Prokuratorzy nie dopatrzyli się jednak znamion przestępstwa m.in. narażenia budżetu publicznego na straty, ponieważ zanim obiekt nie zacznie funkcjonować, trudno przewidzieć czy i na ile będzie nierentowny.
Koszty budowy term miały wynieść 96 mln, jednak jak podało starostwo powiatowe, wzrosły do 105 mln zł.
Przeczytaj także

