Już po raz szósty Polski Związek Piłkarzy opracował ranking stanu muraw z boisk użytkowanych w trakcie rozgrywek PKO Ekstraklasy. W sezonie 2019/2020 to właśnie murawa białostockiego Stadionu Miejskiego zwyciężyła w tej klasyfikacji.

Ranking stworzony został na podstawie wyników ankiety przeprowadzonej wśród piłkarzy Ekstraklasy, którzy poszczególne boiska i ich warunki ocenić mogli w skali od 1 do 5. Większość zawodników przyznała białostockiej murawie „piątkę”, dzięki czemu uplasowała się na najwyższej pozycji spośród 16 boisk. Ocena końcowa murawy na naszym stadionie to 4,57. Po dwóch latach od wymiany nawierzchni na nową, wróciła ona na zasłużone pierwsze miejsce na podium. Doroczny ranking organizuje Polski Związek Piłkarzy.

– Utrzymanie murawy w dobrej kondycji wymaga bardzo dużo pracy. To nie jest tak, że murawę posypie się nawozem, podleje i trawa rośnie. Co chwilę robione są badania, z których wynika, jaka suplementacja jest potrzebna w danym momencie. Mamy do czynienia z żywym organizmem, przez co wszelkie działania z zakresu agronomii oraz zabiegi agrotechniczne należy planować i dobierać odpowiednio do warunków atmosferycznych. Mamy harmonogram prac, ale poza tymi określonymi zabiegami bardzo istotna jest praca ludzi, którym przewodzi Krzysztof Jemioło. Od ponad 11 lat jest greenkeeperem na naszym stadionie – powiedział Adam Popławski, prezes Stadionu Miejskiego w Białymstoku.

Wygląd murawy i jej dobra kondycja to ogromna zasługa zespołu stadionowych greenkeeperów, którzy z ogromnym zaangażowaniem troszczą się o „zielone serce” Stadionu Miejskiego w Białymstoku.

– Boisko przygotowujemy najlepiej jak potrafimy, zarówno przed każdym meczem, jak również wtedy, kiedy jest przerwa w rozgrywkach. Murawa wymaga stałej pielęgnacji, nie można odpuścić, nie wykonać jakiegoś zabiegu. Opiekujemy się nią niezmiennie cały rok, za co nam się pięknie odwdzięczyła – powiedział Krzysztof Jemioło, główny greenkeeper na Stadionie Miejskim w Białymstoku.

Dobra kondycja murawy to nie tylko koszenie i podlewanie. To szereg skomplikowanych zabiegów, takich jak nawożenie, piaskowanie, aeracja, skaryfikacja, dosiew, szczotkowanie i wiele innych. Trzeba również pamiętać, że na jej stan ogromny wpływ mają też warunki atmosferyczne (łagodna lub ostra zima, wilgotność powietrza itp.) oraz częstotliwość eksploatacji. Pracownicy stadionu posiłkują się również najnowocześniejszymi technologiami, doświetlają murawę lapami sodowymi i korzystają z zewnętrznych ekspertyz. Dzięki temu możliwe jest stworzenie doskonałych warunków dla piłkarzy. Po pięciu latach murawa białostockiego stadionu ponownie została doceniona przez zawodników Ekstraklasy.

– Gratuluję twórcom tego sukcesu – greenkeeperowi dbającemu codziennie o murawę Krzysztofowi Jemioło i prezesowi spółki Stadion Miejski Adamowi Popławskiemu. Mam nadzieję, że utrzymamy się na podium jak najdłużej – pogratulował zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.

Murawa Stadionu Miejskiego w Białymstoku zawsze była doceniana przez piłkarzy. Nie tylko obecna, wymieniona przed dwoma laty i oceniona najlepiej w tegorocznym rankingu, ale również poprzednia, która służyła nam ponad dekadę. Piłkarze Ekstraklasy długo oceniali ją jako najlepszą w kraju. To na niej piłkarze Jagielloni Białystok wznosili się na szczyty sportowej rywalizacji, wrócili na piłkarską mapę Polski i świętowali swoje największe sukcesy – pierwsze mecze w pucharach, trzecie miejsce w Ekstraklasie i dwa wicemistrzostwa.