Relacja z pracy służby ratowniczej na sezonowej otwartej pływalni w stanie Virginia k. Waszyngtonu w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Obiekt składa się z basenu sportowego z 6 torami o długości 25 metrów,  głównego basenu rekreacyjnego, oraz basenu dla dzieci poniżej 5 roku życia. Nad bezpieczeństwem na jednej zmianie czuwa 7 ratowników.

 

W odróżnieniu do polskich obiektów, na płytkim basenie nad bezpieczeństwem dzieci muszą czuwać rodzice, gdyż nie ma tam stanowiska ratowniczego. W pozostałej części wyznaczone są cztery stanowiska ratownicze, a przy dużym obłożeniu dochodzi stanowisko piąte.

System rotacji jest specyficzny, ponieważ ratownicy zmieniają stanowiska co 15 minut, więc ratownik obejmuje służbę przez godzinę czasu i następne pół godziny ma przerwę. Pool manager jest wyłączony z rotacji przez cały dzień, ma on za zadanie nadzór nad prawidłową pracą zespołu ratowniczego, ale też innych czynności związanych z obsługą basenu.

 

Dodatkowym ciekawym zjawiskiem są przerwy w korzystaniu z basenu dla osób poniżej 16 roku życia (basenu dla dzieci poniżej 5 roku życia to nie obowiązuje). W tym czasie aktywne pozostają dwa stanowiska ratownicze w systemie: jeden ratownik na basenie rekreacyjnym, a drugi na basenie sportowym.

Jest to czas na skontrolowanie czystości w toaletach, opróżnianie koszy na śmieci, oraz sprawdzenie parametrów wody. Jeżeli wszystko jest w porządku to jest to dodatkowa okazja do przerwy dla ratowników. Względem polskich warunków jest to niewyobrażalne, ile czasu ratownicy w ciągu dnia spędzają na przerwie.

 

Procedury wymagają, aby co każdą godzinę sprawdzać parametry wody w każdym z basenów, a zadanie kontrolingu należy do Pool managera. Jeżeli poziom chloru jest za mały to należy włączyć urządzenie odpowiedzialne za dostarczenie chloru, a  jeżeli jest konieczność w szybki sposób podniesienia poziom chloru to Pool manager ma do dyspozycji podchloryn w proszku, który powinien dosypać bezpośrednio do niecki basenowej. W celu obniżenia poziomu pH manager dysponuje butelkowanym preparatem ACID, który wlewa do wody. Te czynności wykonuje się podczas 15 minutowej przerwy (w tym czasie baseny muszą być zamykane).

 

Do obowiązków Pool managera jest także kontrolowanie ciśnienia w pompach, a także co kilka dni czyszczenie filtrów basenowych. Na amerykańskich mniejszych obiektach, zespół ratowniczy przejmuję więc rolę techników basenowych.

 

Czynności, które wykonują ratownicy to także czyszczenie basenu akumulatorowym odkurzaczem, oraz zbieranie siatką liści czy też śmieci z powierzchni wody. Zazwyczaj te czynności są wykonywane przed otwarciem basenu oraz po jego zamknięciu, dlatego codziennie 3 ratowników, włącznie z Pool managerem zaczyna pracę  pół godziny przed otwarciem obiektu i kończy pół godziny po jego zamknięciu, aby zrealizować w tym czasie wspomniane zadania, a także np. rozłożyć i złożyć parasole.

 

Dość mało praktycznym rozwiązaniem jest umiejscowienie systemu przelewowego, który znajduje się wewnątrz niecki przy powierzchni lustra wody. Otwory są rozmieszczone co 5 metrów, a w nich znajdują się plastikowe koszyki na których zatrzymują się śmieci, a po nocy nawet małe płazy i gryzonie, co nie tylko powoduje mało estetyczny efekt wizualny, ale też może stwarzać konieczność zwiększonego uzdatniania wody basenowej.

 

Omawiany obiekt jest otwarty tylko dla osób mieszkających w najbliższej okolicy. Jest to blisko 2500 osób, które posiadają indywidualną kartę dostępu. Jeżeli taka osoba chce skorzystać z basenu, może wejść za opłatą 3$. Nikt obcy nie może wejść na basen.

***
Kamil Maliszewski pełni funkcję Pool managera na opisywanym kompleksie basenowym. W Polsce jest koordynatorem regionalnym w Wodnej Służbie Ratowniczej (WSR).