Kilka miesięcy temu na stronach portalu Basenprof zamieściliśmy artykuł prezentujący szerokie możliwości urządzenia zwanego Lumenometrem. Artykuł poruszał bardzo istotny temat dotyczący czystości mikrobiologicznej na basenach. Z pewnością wszyscy zarządcy obiektów basenowych mający świadomość jak ważna jest czystość plaż i innych powierzchni ceramicznych, bezwzględnie pilnują przestrzegania procedur sprzątania i zamawiają dobrej jakości środki.

Pomimo wykonywania tych czynności nie do końca niestety wiadomo, czy praca ta rzeczywiście daje oczekiwany efekt. Wykonanie badań Lumenometrem daje natychmiastową odpowiedź na dwa podstawowe pytania, czy panie basenowe przykładają się do pracy, a jeśli tak to czy stosowane środki są skuteczne.
Jeśli badanie wypadnie pozytywnie np. w jednej szatni, a w drugiej będzie negatywne, może to oznaczać, że personel sprzątający traktuje swoje zadania wybiórczo. W przypadku, gdy wyniki badań są negatywne w całym obiekcie, może to być wina np. stosowanych środków dezynfekcyjnych (biobójczych).

W programie badań oznaczane jest stężenie adenozyno-trójfosforanuu (ATP) - cząsteczki pełniącej rolę uniwersalnego akumulatora i nośnika energii, która występuje we wszystkich komórkach bakterii, drożdży i pleśni. Pomiarów dokonuje się przy użyciu Lumenometru. Przewyższają one tradycyjne badania mikrobiologiczne pod względem:
1. szybkości wykonania - wyniki pomiaru odczytywane są już po 15-20 sekundach
2. wygody
3. skuteczności.


W związku z tym, że założenia programu badań bardzo nam się spodobały (ponieważ w znaczący sposób mogą wpłynąć na poprawienie jakości usług świadczonych przez Państwa), postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się temu tematowi i sprawdzić je w praktyce.
Mając informację, że takie badanie przeprowadzono ostatnio na koszalińskim basenie Zarządu Obiektów Sportowych, postanowiłam porozmawiać z jego kierownikiem panem Jackiem Sinkiewiczem.

DP: Panie Jacku jak pan ocenia sam pomysł badania mikro biologii i czy rzeczywiści jest ono pomocne w codziennej pracy?

JS: Na to badanie umówiłem się kilka tygodni temu i musze przyznać, że czekałem na nie z pewnym niepokojem.

DP: Bał się Pan o to, czy panie sprzątające na basenie nie wykonują dokładnie swojej pracy?

JS: Nie, gdyby okazało się, że źle dezynfekują pomieszczenia to trzeba by było to jakoś poprawić, przeprowadzić rozmowy motywujące, lub jeszcze raz przeszkolić personel. Raczej obawiałem się o skuteczność środków, które stosujemy. Ponieważ całkiem niedawno zmieniliśmy dostawcę chemii basenowej z droższej na wyraźnie tańszą, nie byłem pewien czy rzeczywiście jest tak skuteczna jak zapewniał producent.

DP: I jakie były wyniki badań?

JS: Bardzo dobre. We wszystkich badanych miejscach - a było ich siedem plus dwie próby wody - wyniki były dużo poniżej dopuszczalnej normy.

DP: Może to wynik wzmożonej pracy Pańskiej załogi, gdy dowiedzieli się o kontroli dołożyli wszelkich starań, aby wszystko lśniło?

JS: To jest niemożliwe z tego powodu, że tę informację trzymałem w ścisłej tajemnicy. Chciałem mieć pewność, że wynik nie będzie zafałszowany. W innym przypadku nie ma sensu robić takich badań.

DP: Co jeszcze oprócz wspomnianych już korzyści (jakość środków i poprawne sprzątanie) dało Panu to badanie?

JS: Pozytywny wynik badań na pewno dobrze wpłynął na załogę, pracownice poczuły się docenione, bo ktoś zupełnie bezstronny potwierdził, że ich praca odnosi takie skutki. Kolejnym ważnym elementem jest wystawienie protokołu pokontrolnego, którym będziemy chwalić się na naszej stronie i na facebooku - to bardzo dobry element marketingowy. Przecież niewiele pływalni może pochwalić się takim dokumentem. Tym z Państwa, którzy jeszcze się zastanawiają serdecznie polecam.

DP: Czy to badanie było drogie?

JS: Dla nas było bezpłatne, w ramach współpracy z firmą, która wykonuje takie badania i dostarcza nam chemię.

DP: Jeszcze jedno pytanie, czy Pański basen obsługuje firma zewnętrzna, czy ma Pan swoich pracowników?

JS: Zatrudniamy sprzątającą firmę do utrzymania czystości na hali sportowej, w szatniach i części administracyjnej, ale na basenie mam swoją załogę. Basen jest tak wymagającym środowiskiem, że bałbym się zaryzykować i wpuścić tam firmę zewnętrzną.
Uważam, że podstawowym problemem firm sprzątających jest to, że mają dużą rotację pracowników i używają najtańszych środków, a to nie zapewnia wymaganej jakości.

DP: Korzystając z okazji zapytam jeszcze o aktualną sytuację budowy koszalińskiego aquaparku?

JS: Pomimo wcześniejszych problemów z poprzednim wykonawcą, obecny wykonawca to solidna firma i nie ma żadnych podstaw sądzić, że termin oddania obiektu do użytkowania jest w jakimkolwiek stopniu zagrożony. Wszystkie prace posuwają się zgodnie z harmonogramem.

DP: Bardzo dziękuję za rozmowę.